levitation

Wczoraj wybrałyśmy się z Liv i K.na zdjęcia ,jako miejsce wybrałyśmy stare magazyny . Nie wchodziłyśmy do środka , bo za bardzo nie było jak ,ale na zewnątrz wyszły na prawdę fajne zdjęcia ! Myślę ,że dobrze się przy tym bawiłyśmy , zrobiłyśmy aż 1032 zdj. ale to dlatego ,że głównie nasz fotograf robił seriami C:

Dzisiaj będę siedziała chyba w domu ,rano byłam z K. w ksiągarni ,sh i biedronce . nic ciekawego w zasadzie nie było ,po godzinie wróciłam do domu .

Z tego co wiem ,to po południu mamy gości , a szkoda ,bo trochę spokoju w domu by się przydało ,ciągle kogoś tu pełno ,ciągle ktoś przeszkadza. no cóż , jakoś to przełknę . 

Szkoła coraz bliżej ,ale jakoś się tym nie przejmuję ,po prostu żyję chwilą .

czwartek ,i want the next day ,please

Wczoraj przyjechała Liwia ,pogadałyśmy sobie trochę ,znowu obgadałyśmy połowę ludzi z rzepina i leszna .

Dzisiaj wieczorem chyba gdzieś wychodzimy , raczej nie będziemy siedziały w domu . Jutro idziemy z Liv i K.na sesję do starych magazynów ,myślę ,że wyjdą z tego na prawdę dobre zdjęcia. Aż nie mogę sie doczekać ,mam niesamowity entuzjazm! Tym bardziej ,że L. przywiozła ze sobą masę sukienek i wianek ,który na pewno będzie nieodłącznym elementem naszej jutrzejszej sesji ! 

Wracając do poprzedniego dnia ,byłam z K. na zdjęciach ,nie dostałam jeszcze całego kompletu zdj. które zrobiliśmy ,ale koleżanka kilka mi przesłała ,uznajcie to za zapowiedź następnego posta ! :)

 

new things

Jest juz 12 sierpnia ,wakacje lecą niesamowicie szybko ,nowy rok szkolny zbliża się wielkimi krokami !
Nie wiem czy to dobrze czy nie ,bo zaczynam tym razem w gorzowie a nie w swoim rodzinnym rzepinie i nie wiem czy zmiany które się z tym wiążą nie są zbyt duże. Nowi znajomi ,nowe otoczenie , internat zamiast domu . Z drugiej strony to jest szansa na rozpoczęcie nowego rozdziału a zakończenie poprzedniego .
Na pewno nie zapomnę o rzeczach które zostawiam tutaj ,o znajomych z którymi co tydzień w niedzielę będę musiała się żegnać. Każdy wie ,że nie jest łatwo zmienić swoją rzeczywistość ,to wszystko co jeszcze tak nie dawno Cię otaczało ,niezmiennie ,ciągle przy tb trwało . Nie łatwo zmienić znajomych z którymi ma się tyle wspomnień ,z którymi tyle chwil spędzało się razem. Nie łatwo zostawić osoby ,które sie kocha . Nie łatwo jest patrzeć z perspektywy widza jak powoli układają sobie życie ,już bez Ciebie . Ale życie idzie do przodu ,trzeba odważnie stawiać kroki ,nie oglądając się za siebie . Co ma być to będzie . Aż tak źle chyba być nie może...

so americaan

Myślałam ,że sobota bd jedną z tych nudniejszych ,spędzonych w domu ,leniuchując. Na szczęście wpadłyśmy z K.na spontaniczny pomysł - poszłyśmy na zdjęcia . Było strasznie ciepło ,ale po jakiś 2 h zrobiło się ciemno,zaczęło grzmieć i zerwał się straszny wiatr ! na szczęście zdążyłyśmy dojść do domu ,deszcz zaskoczył nas jakieś kilka metrów przed :) Jeszcze nigdy nasza sesja nie była tak owocna , praktycznie każde zdj. wyszło ,mało jest zdj .przeznaczonych ''nie do publikacji '' :) 

Cieszymy się z tego ogromnie ,to dla nas wielki sukces ! Dzisiaj też  mamy w planach zdjęcia ,jest co prawda chyba zimniej ,ale nawet pogoda nie przeszkodzi nam w planach !

Ahoj moi mili !

 Wczoraj wieczorem ,ok.23 wróciłam z Chorwacji ! Droga była długa i męcząca ,im bliżej Polski tym bardziej chciało się do domu ! Jechaliśmy jakieś 17 godzin ,krócej niż w tamtą stronę . Wciąż patrzę w lustro i nie mogę przyzwyczaić się do widoku siebie ,strasznie się opaliłam ,na czym w sumie mi bardzo zależało ! :) 

spotkałam się w Chorwacji ze znajomymi ,cały rok czekaliśmy na to spotkanie ! mieliśmy mały problem z porozumieniem się ,bo ja jestem z Polski a oni z Bośni ,ale okazało się,że nasz angielski wcale nie jest taki zły i jakoś się dogadaliśmy !

To były rewelacyjne 2 tygodnie .Spójrzcie ! : 

 to już w drodze powrotnej , Chorwacja - Polska. 

 początki smażenia się na słońcu ! 

na razie daję zaledwie kilka zdjęć ,ale wydaje mi się,że tych najlepszych ! potem postaram się dodać więcej :)

pozdrowionka !